To jednak prasa wykorzystuje wyszukiwarki, a nie odwrotnie. Tak jak pisaliśmy przy okazji głośnych sporów francuskich i belgijskich wydawców z Google, elektroniczne wydania tytułów prasowych mogą tylko zyskać, a nie stracić na indeksowaniu ich materiałów przez wyszukiwarkę, czy nawet na wykorzystywaniu tych materiałów tak, jak dzieje się to w Google News.
Okazuje się, że internetowi czytelnicy trafiają do elektronicznych gazet głównie przez wyszukiwarki i do tego są to odbiorcy bardzo cenni. Wedle badania Nielsen/NetRatings, spędzają oni na stronach e-gazet nawet 45 minut miesięcznie.
Zdaje się, że i wydawcy prasowi wreszcie zauważyli, że gazety i wyszukiwarki wcale nie muszą ze sobą rywalizować, bo możliwa jest obopólna korzyść przy odrobinie chęci współpracy. Być może sytuacja wkrótce jakoś się unormuje.
Na razie e-gazety nadają publikowanym przez siebie artykułom tytuły przyjazne dla wyszukiwarek, stosują zindywidualizowane meta tagi dla poszczególnych podstron swoich serwisów, a nawet wykupują linki sponsorowane na słowa kluczowe występujące w artykułach…
To w sumie całkiem dobry początek.
—
Aneta Mitko