Co prawda w reklamach tekstowych Google to niedozwolone, ale niektórzy próbują i… 'przez chwilę' udaje im się zaistnieć w wyszukiwarce w taki właśnie sposób.
Niewątpliwie rzecz jest pomysłowa i z pewnością pozytywnie się wyróżnia, przyciągając uwagę internautów, którzy od razu chętnie klikają w taki link. Pewnie w przypadku niektórych kampanii warto dogadać się z wyszukiwarką i stworzyć wspólnie coś niebanalnego na tej podstawie… podobnie jak to miało miejsce kiedyś na stronach Netsprinta.
Wyobraźmy sobie linki sponsorowane reklamujące na przykład e-sklep z upominkami, w których to linkach tekst byłby wzbogacony o… powiedzmy małe banalne serduszko w stylu ASCII (serduszko, bo lada chwila mamy 14 lutego, więc wszyscy reklamują walentynkowe gadżety). Będziemy się wyróżniać spośród linków konkurencji? Jasne, że będziemy! A jakie mamy pole do popisu, jeśli chodzi o kreatywność…
Na razie widać same plusy takiej reklamy. Dopóki pomysł się nie opatrzy, nie przeje, nie zestarzeje – jest szansa się wybić. Potem pewnie niestety spowszednieje… jak każda nowość w reklamie.
—
Aneta Mitko