Chińska wyszukiwarka wychodzi w świat… po raz kolejny zresztą. Pierwsze wyjście – do Japonii, okazało się niezbyt udane. Teraz Baidu nastawia się na Europę.
Szczegóły strategii być może poznamy jeszcze w tym miesiącu. Na chwilę obecną wiadomo tylko, że plany Baidu to – podobnie jak działania każdej innej wyszukiwarki na świecie – kroki w stronę skutecznego konkurowania z Google… czyli nic nowego.
Z przecieków prasowych wiadomo jedynie, że europejskie Baidu nastawiać się będzie przede wszystkim na młodych użytkowników Internetu, tych traci najwięcej na swoim rodzimym gruncie, bowiem już w ubiegłym roku badania wykazały, że młodzi Chińczycy wolą googlować.
Z niecierpliwością oczekujemy owego 'wejścia'. Zobaczymy jak wyszukiwarce uda się dostosować do europejskich standardów, np. w reklamie internetowej na stronach wyszukiwarek. Baidu ma z tym bowiem pewien problem…
Aktualizacja z 08/06: Baidu dementuje informacje o ekspansji na Stary Kontynent.
—
Aneta Mitko