Od początku tygodnia media internetowe trąbią o nowej wyszukiwarce – Cuil, która (jako projekt byłych googlersów) ma stanowić – za kilka lat – realne zagrożenie dla 'monopolu' Google. Czy tak będzie? Zdania są podzielone – jak zwykle tyle jest entuzjastów, co sceptyków.
„Cuil nie opiera się na linkach i popularności stron, ale dokonuje analizy treści strony, szczególnie kontekstu w jakim znajdują się słowa kluczowe. Ranking zależy przede wszystkim od treści. Zindeksowane witryny są sortowane w tematyczne grupy, co pozwala użytkownikowi na szybkie oczyszczenie wyników wyszukiwania z niepotrzebnych znalezisk. Użytkownik może dostosowywać wyniki dzięki podpowiedziom w pasku wyszukiwania, menu z kategoriami oraz kartom.” [Gazeta.pl]
Oto przykład prezentacji wyników wyszukiwania na nasze klasyczne zapytanie 🙂 'dog'.
—
Aneta Mitko