Wszystko zależy od tego czy wierzymy w siłę i działanie viral marketingu oraz czy marka może pozwolić sobie na pokazanie dystansu do siebie. Ponadto, liczy się dobry pomysł i zręczne wykonanie filmu. Czas też nie jest bez znaczenia.
Jeśli nasz film się spodoba możemy liczyć na nowe subskrybcje naszego kanału na YouTube, nowych fanów na Facebooku, większe zainteresowanie naszą marką w mediach społecznościowych oraz linki, które mogą pomóc w pozycjonowaniu. Warto pamiętać, że Google zwraca coraz większą uwagę na sygnały płynące z social media.
Harlem Shake nie wymaga wysokich nakładów technologicznych oraz długich przygotowań. Mało wymagającym osobom wystarczy telefon i darmowe programy do obróbki wideo (są też materiały bardziej zaawansowane wizualnie i koncepcyjnie). Film można jednak przygotować w krótkim czasie, a kto zareaguje szybciej ten ma szansę na więcej linków i wyświetleń. Oczywiście warto, by materiał został właściwie zoptymalizowany. Przygotowując tytuł, opis i tagi pamiętajmy, by teksty zawierały słowa kluczowe. Kolejna część pracy to promocja w social media. Więcej informacji na temat wykorzystania YouTube w działaniach SEO możecie zdobyć tutaj.
Harlem Shake w liczbach:
• W okresie 2 – 11 lutego 2013 na platformę YouTube dodawano około 4 000 filmów typu Harlem Shake dziennie.
• Filmy w formule Harlem Shake zostały w ciągu miesiąca obejrzane przez ponad 700 milionów użytkowników.
• Około 100 wersji filmów uzyskało ponad milion odsłon. Najpopularniejsze osiągały oglądalność na poziomie kilkudziesięciu milionów.
• Piosenka amerykańskiego Dj Baauera, która stanowi podkład muzyczny dla filmów, trafiła na szczyt listy US Billboard za sprawą popularności zjawiska na YouTube.
Popularność zapytania na świecie według narzędzia Google Trends
Harlem Shake by Blue Team
Postanowiliśmy zrobić mały eksperyment i nagrać swoją wersję Harlem Shake obserwując, czy film będzie zyskiwał na popularności. Materiał dodaliśmy dość późno, gdy popularność zapytania zaczęła spadać. Do promocji wykorzystaliśmy jedynie nasze kanały social media.
Nasz materiał powstał przede wszystkim dla zabawy, a jego przygotowanie dostarczyło nam sporo śmiechu. Jesteśmy ciekawi jak Wam się spodoba?