en
pl
wyślij brief
wyślij brief
kontakt

Czy zmiany dotyczą również Facebooka?

Artykuł pochodzi z raportu „Era post (third party) cookies. Pobierz bezpłatnie cały raport TUTAJ

Bezsprzecznie największą przewagą Facebooka nad konkurencją jest wykorzystywanie technologii śledzenia opartej na użytkowniku i jego identyfikatorze. Dzięki tej technologii ma możliwość dotarcia z reklamami do faktycznych osób, które dokonywały konkretnych zdarzeń na stronie reklamodawcy, bez względu na to, czy akcja odbyła się na urządzeniu mobilnym czy komputerze, z którego może korzystać kilka osób. Sytuacja wygląda nieco inaczej, gdy chcemy wykorzystywać targetowanie inne niż custom audience, które będzie bazowało nie tylko na danych z witryny reklamodawcy, ale też na ogólnych zainteresowaniach i zachowaniach użytkownika.

Pomyślnie Facebook znalazł sposób na ograniczenia dotyczące wykorzystywania danych third-party – już 2 lata temu uruchamiając własne pliki cookie połączone z pikselem.

To rozwiązanie zostało wprowadzone po komunikacie przeglądarki Safari firmy Apple i Mozilla Firefox, które uniemożliwiły śledzenie third-party cookies wcześniej niż planuje to Google. Dzięki tej zmianie Facebook wyprzedził swoją konkurencję i znacznie wcześniej zareagował na wszelkie przepisy podobne do ogólnych przepisów o ochronie danych w USA i Unii Europejskiej. Dzięki temu też nie stracił cennych informacji o użytkownikach, które wykorzystuje do precyzyjnego targetowania i analizowania zachowań.

Jak to działa?

Własny plik cookie (tzw. first-party cookie) to fragment kodu tworzony przez witrynę, na której znajduje się użytkownik. Plik cookie innej firmy (third-party cookie) to kod dostępny na tej samej witrynie, ale utworzony przez inny podmiot. Jeśli na stronie znajduje się piksel Facebooka, może on wtedy dodać cookie do czynności przeglądania użytkownika. Jak?

Uruchomienie first-party cookie Facebooka oznacza tworzenie przez system własnych plików cookie w witrynie, które przekazują dane z powrotem do Facebooka, tak długo jak witryna i Facebook posiadają wspólną relację – czyli wdrożony piksel.

Co to znaczy dla reklamodawców?

Aktualnie reklamodawcy mogą wybrać, czy chcą mieć własne, czy tylko zewnętrzne pliki cookie w swoich pikselach, logując się na swoje konto i przechodząc do „Menedżera zdarzeń” Facebooka. W sekcji „Ustawienia pikseli i plików cookie” reklamodawcy mogą wyłączyć własne pliki cookie, jeśli działają w branży, która ma wyjątkowo restrykcyjne podejście do zbierania danych np. branża zdrowotna. Wszystkie nowe piksele automatycznie zawierają własne pliki cookie, chyba że reklamodawcy postanowią z nich zrezygnować. Dlaczego warto mieć własne pliki cookie w pikselu? Jest to furtka dla tych, którzy chcą sobie zapewnić ciągłość w zbieraniu danych o użytkownikach. Używanie własnych plików cookie umożliwia dotarcie do większej liczby klientów na Facebooku, lepszą optymalizację, dokładniejsze pomiary oraz raportowanie, które dla reklamodawców na innych platformach mogą stać się niedługo niemożliwe lub ograniczone po wyłączeniu third-party cookies w przeglądarce Chrome.

Zapraszamy do zapoznania się z najnowszym Bluepaper – raportem, który w sposób przekrojowy odnosi się do wprowadzonych już zmian i regulacji oraz wynikających z nich obowiązków. W drugiej jego części staramy się też przewidzieć, jak rynek reklamy będzie się rozwijał i co czekające go zmiany, także w obszarze technologii, oznaczać będą dla reklamodawców i w jaki sposób kształtować będą dostępne dla nich możliwości.

Kliknij TUTAJ i pobierz bezpłatnie cały raport.

Spodobał Ci się artykuł? Udostępnij go: