Feedy produktowe są bardzo ważnym, jeżeli nie najważniejszym elementem dla osób, które chcą prowadzić w sieci działania sprzedażowe za pomocą kampanii reklamowych.
W związku z tym, istotne jest przygotowanie dobrego pliku z produktami. Taki plik musi zawierać przede wszystkim odpowiedniej jakości dane w atrybutach, zawarte w formie zgodnej z wymaganiami platform reklamowych. Oprócz tego, należy również pamiętać, że im bardziej szczegółowy feed, tym więcej możemy na jego podstawie zrobić. Ale skąd mamy wiedzieć jakie dane mogą być zawarte w pliku produktowym?
Budowa feedów produktowych. Segmentacja towarów
Struktura feedów zależna jest od wymagań wybranych platform reklamowych, takich jak Google Ads czy Facebook Ads. Na temat tego, jak to wygląda w przypadku tego pierwszego systemu, pisaliśmy już wcześniej. Warto jednak przypomnieć i zwrócić uwagę, że każdy feed składa się zarówno z elementów obowiązkowych (takich jak tytuł, id produktu czy opis) oraz z elementów dodatkowych – tych które mogą być mniej lub bardziej istotne, w zależności od rodzaju produktów które chcesz promować.
Przykładowo – w przypadku, gdy w swoim sklepie internetowym sprzedajesz różnego rodzaju odzież, to oprócz standardowych, wymaganych w feedzie atrybutów wspomnianych w poprzednim akapicie, musisz uwzględnić również takie dane jak kolor produktu, wzór, typ produktu, materiał czy rozmiar, a także dla kogo jest przeznaczony dany produkt (np. dorośli mężczyźni). Na podstawie tych danych, możesz grupować swoje zestawy i tworzyć osobne kampanie na ich podstawie – np. ubrania jedynie w kolorze niebieskim, czy też wszystkie koszulki w dostępnym rozmiarze XS.
Zaawansowana segmentacja. Wykorzystanie etykiet niestandardowych w feedach produktowych
Dla niektórych jednakże, podział produktów według przypisanych do nich cech to może być nieco za mało, a co za tym idzie – chcieliby dokonać segmentacji swoich towarów w inny sposób. Odpowiednim sposobem na ten problem jest wykorzystanie własnych etykiet, zwanych również „custom labels”.
Te etykiety to pewnego rodzaju filtry, przypisane do wybranych towarów. Za ich pomocą, możesz dokonać niestandardowego podziału produktów w swoim feedzie, a następnie promować (lub też wykluczać) wybrane towary w różnego rodzaju kampaniach. W swoich działaniach możesz wykorzystać maksymalnie pięć etykiet. Dla każdej z nich możesz stworzyć osobną kampanię, przypisać budżety i stawki CPC, a następnie modyfikować je w zależności od rezultatów działań.
A jaki może być możliwy podział produktów za pomocą etykiet? Poniżej prezentujemy kilka przykładów.
Oczywiście, korzystając z niestandardowych etykiet należy również na bieżąco kontrolować działanie kampanii na ich podstawie, tak aby na bieżąco analizować ich skuteczność i dokonywać ewentualnych zmian w tym obszarze.
A skąd pozyskać odpowiednie dane do tych etykiet?
Jest kilka źródeł na podstawie których możemy pozyskać dodatkowe informacje produktowe, w celu wykorzystania ich przy tworzeniu niestandardowych etykiet. Pierwszą możliwością, o której zdecydowanie warto wspomnieć są dashboardy analityczne na podstawie różnego rodzaju systemów, takich jak np. Google Analytics. Na podstawie takich raportów z danymi możesz dokonywać między innymi analiz skuteczności produktów, w tym ich sprzedaży, kosztów (CPC, CPM) a także czy i jakiej wielkości nastąpił zwrot z wydatków na działania reklamowe. Więcej na ten temat znajdziesz w naszym artykule na blogu Bluerank w artykule dotyczącym analityki produktowej. Oprócz porad, znajdziesz tam również dostęp do przygotowanego przez nas dashboardu analitycznego (stworzonego za pomocą Google Data Studio), z którego możesz śmiało korzystać.
Alternatywą dla wspomnianej wcześniej opcji, może być twój własny system transakcyjny. Na podstawie zebranych danych dotyczących sprzedaży – czy to jedynie ze sklepu internetowego, czy też dodatkowo ze sklepów stacjonarnych (jeżeli oczywiście prowadzisz takie działania!) – możesz dowiedzieć się, przede wszystkim jakie produkty sprzedają się najlepiej, które warto byłoby podpromować, czy też porównać zyski i koszty dla wybranych towarów. Dodatkowo, mówiąc o systemach transakcyjnych, należy również pamiętać że bardzo często powiązane są z nimi również systemy magazynowe. Na podstawie danych z tego źródła, możemy ustalić przede wszystkim które z produktów zalegają na składzie i ustawić dla nich osobną kampanię, mającą na celu zmniejszenie ich ilości – zwłaszcza w przypadku produktów wycofywanych ze sklepu.
Oprócz tego, warto pamiętać również o dodatkowych plikach produktowych, które mogą zawierać nie zgromadzone w systemach informacje na temat sprzedawanych produktów. Mogą to być między innymi informacje na temat tego jak długo dany produkt będzie w sklepie, termin wprowadzenia nowego produktu (lub też całej serii) na rynek, czy też plany dotyczące promocji dla danego asortymentu.
Jak wyciągnąć i dodać te dane do feedu?
No dobrze, mamy pomysły na etykiety, wiemy gdzie potrzebne dane można znaleźć, no ale jak je połączyć z własnym plikiem produktowym? Dla wielu mniej zorientowanych technologicznie właścicieli e-commerców i specjalistów, może być to wyzwaniem. Tutaj pomóc mogą Ci różnego rodzaju systemy do tworzenia i usprawniania feedów oraz dedykowani do tego specjaliści.
W Bluerank profesjonalnie zajmujemy się przygotowywaniem skutecznych plików produktowych i mamy własne, dedykowane narzędzie o nazwie Feeds.automated. Pozwala ono przede wszystkim na tworzenie feedów produktowych, wzbogacanie ich o dodatkowe dane – między innymi ze wspomnianych systemów czy dashboardów analitycznych, a także czy też edycję zamieszczonych tam informacji dotyczących sprzedawanego towaru.
Wracając jednak do tematu – najlepszym i potencjalnie najprostszym sposobem byłoby tworzenie plików (XLSX, XML czy CSV) na podstawie danych ze wspomnianych wcześniej systemów analitycznych, transakcyjnych czy magazynowych. Docelowe pliki muszą zawierać ID wybranego produktu, a następnie atrybuty „custom_label_x”, gdzie „x” to wartość od 0 do 4. Następnie, pod tym atrybutem, w komórkach należy zamieścić wybrane przez Ciebie wartości, takie jak „Bestseller”, „Promocja” czy „Mała ilość w magazynie”. W kampaniach można użyć maksymalnie pięć takich etykiet – więc analogicznie, w pliku może być ich maksymalnie tyle samo. Takie pliki, najlepiej zamieszczać w formie arkuszy Google, gdyż można je łatwo edytować i samodzielnie aktualizować oraz w prosty sposób łączyć z wieloma systemami do przygotowywania feedów.
Inną opcją, dla bardziej obeznanych technologicznie – jest wykorzystanie tzw. API, czyli interfejsu programistycznego aplikacji. Jest to pewien zbiór reguł programu, opisujący w jaki sposób dwie aplikacje mogą łączyć się ze sobą i jakimi danymi mogą się wymieniać. Zarówno część systemów z danymi na temat produktów, jak i aplikacji do przygotowania feedów (w tym również nasze Feeds.automated) mogą wykorzystać tak udostępnione źródło danych. Mimo, że brzmi to dużo bardziej skomplikowanie niż pierwsza opcja, to warto się nad nią zastanowić, gdyż w tym przypadku aktualizacje danych mogą dziać się automatycznie, bez twojego udziału.
Jeżeli jednak obie z powyższych opcji są bardzo problematyczne, a korzystasz z dobrego systemu do tworzenia i wzbogacania feedów to jest jeszcze jedna możliwość. Jest nią pobieranie danych produktowych bezpośrednio ze struktury kodu sklepu internetowego za pomocą tzw. robotów indeksujących, czyli crawling serwisu. Najczęściej wykorzystuje się tą opcję w przypadku gdy trudno jest wyciągać dane na bieżąco ze wspomnianych wcześniej systemów. W zależności od budowy Twojego e-commerce, często mogą to być informacje na temat nowych produktów, promocji, bestsellerów czy też właśnie liczby towarów w magazynie. Tutaj jednak należy zwrócić uwagę, że w przypadku dużej liczby produktów i średniej jakości serwerze na którym jest twój e-shop, to przy codziennym pobieraniu danych, takie roboty mogą spowolnić działanie strony.
Podsumowanie
Za pomocą etykiet niestandardowych, można dokonać wiele dodatkowych działań reklamowych, nastawionych na promocję konkretnych produktów, czy to bestsellerów, nowości czy też towarów o najwyższej marży. Zdecydowana większość dodatkowych danych, znajduje się w Twoich rękach – w systemach transakcyjnych, czy też magazynowych. Jednakże w zależności od ich budowy oraz możliwości technologicznych Twojej firmy, zależy czy możesz łatwo je wykorzystać i zamieścić w swoim feedzie produktowym.
Dlatego, jeżeli uważasz, że potrzebujesz wsparcia, żeby profesjonalnie przygotować skuteczne feedy produktowe to zachęcamy, skontaktuj się z nami. Chętnie pomożemy!