Jak wiadomo, roboty wyszukiwarek chętniej i częściej odwiedzają popularne podstrony serwisu, czyli te o największej liczbie linków docelowych (zarówno znajdujących się w ramach serwisu, jak i linków z zewnątrz). Zazwyczaj jest tak, że architektura serwisu jest wyraźnie skorelowana z popularnością stron. Strona główna jest najczęściej linkowana i ma największą popularność, później są poszczególne kategorie, podkategorie, a na końcu najgłębiej zagnieżdżone strony (artykuły, ogłoszenia, produkty). Oczywiście wśród tych ostatnich mogą też znaleźć się wyjątki, na przykład popularny produkt, czy szczególnie interesujący artykuł.
Moc poszczególnych podstron dobrze obrazuje poniższy diagram z artykułu na blogu SEOmoz.
Ciemnoróżowe punkty to podstrony najczęściej linkowane z zewnątrz, o najwyższym współczynniku external link popularity. Jak widać, przenoszą one popularność na sąsiadujące z nimi podstrony, które z kolei przesyłają część popularności dalej. Wszystkie pozostałe punkty to podstrony, które są daleko od miejsc wejść robotów wyszukiwarek, co powoduje, że szansa na ich zaindeksowanie jest dużo mniejsza.
W przypadku serwisów ogłoszeniowych, które zawierają bardzo dużo treści, wśród elementów na powyższym diagramie powinny znaleźć się też kolejne strony listingów wyników wyszukiwania (kolejne strony kategorii). Są one oczywiście mniej istotne od głównych stron kategorii, jednakże ich indeksacja wpływa dodatkowo na indeksację listowanych na nich elementów – stron z ogłoszeniami czy produktami. Jest to szczególnie istotne, gdy listing zaczyna się od pozycji wyróżnionych, które nie zmieniają się tak często jak zwykłe ogłoszenia.
Bazując na tych – czysto teoretycznych – informacjach, postanowiliśmy przekonać się, jak to wygląda w praktyce. Pod uwagę wzięliśmy serwis ogłoszeniowy http://www.morusek.pl/ o całkowitej liczbie zaindeksowanych stron powyżej 100 tys. Przy pomocy zapytania „site” w połączeniu z „inurl” sprawdziliśmy, jaka jest liczba zaindeksowanych poszczególnych stron listingów ogłoszeń: http://www.google.pl/search?q=site%3Awww.morusek.pl+inurl%3A%22%2F0%2F%22+inurl%3Aogloszenia
Przy dalszej analizie należy odrzucić stronę pierwszą, gdzie liczba i indeksacja jest zaburzona poprzez występowanie indeksowalnych stron, dla których nie ma żadnych wyników wyszukiwania.
Dodatkowo, żeby upewnić się, co do skuteczności zapytania „site”, wzięliśmy pod uwagę także liczbę stron raportowanych przez Google Webmaster Tools w zakładce „Linki wewnętrzne”. Wyniki są następujące…
Pierwszym wnioskiem jest oczywiście to, że wraz ze wzrostem numeru strony maleje udział stron zaindeksowanych wśród tych dostępnych (mniejsza jest szansa na ich indeksację). Trendy indeksacji według Google Webmaster Tools i według polecenia „site” są bardzo podobne. Średnio, szansa na zaindeksowanie kolejnej strony wyników wyszukiwania spada o 1,2% – 1,3% na stronę.
Ciekawe jest też to, że według Google Webmaster Tools, strony 2 – 4 mają wysoką indeksację, która spada dopiero przy piątej pozycji. Powodem jest linkowanie do stron numer 2, 3 i 4 na każdej pierwszej stronie wyników wyszukiwania.
Dane te same w sobie są ciekawe, jednak zyskają prawdziwą wartość dopiero, gdy będziemy potrafili je wykorzystać.
Obecny udział ogłoszeń zaindeksowanych wśród wszystkich stron z ogłoszeniami na serwisie morusek.pl wynosi 86% (liczba ta jest taka sama dla GWT, jak i dla polecenia „site”). Spróbujemy poprawić ją poprzez poprawienie indeksacji poszczególnych stron wyników wyszukiwania, co z kolei osiągniemy przez zamieszczenie na pierwszych stronach wyników wyszukiwania dodatkowych linków do strony 5, 10 oraz 15.
Wyniki badania przedstawimy po przeindeksowaniu serwisu i uzyskaniu odpowiednich danych.
—
Jacek Tkaczuk