W kwietniu Google wprowadził możliwość skorzystania z inteligentnej listy remarketingowej dostępnej w Google Analytics. Jest ona tworzona automatycznie, a jej zadaniem jest zapisanie ciastek użytkowników, którzy cechują się najwyższym prawdopodobieństwem dokonania transakcji na naszej stronie.
Jeżeli mamy moduł e-commerce, który raportuje minimum 500 transakcji miesięcznie, a nasza strona ma ponad 10 000 odsłon dziennie lista ta zostanie przygotowana w oparciu o naszych własnych użytkowników [moja lista inteligentna].
Jeśli to kryterium nie jest spełnione, lista tworzona jest w oparciu o dane branżowe udostępniane Google Analytics bezpośrednio przez właścicieli innych kont. Na podstawie zachowań innych użytkowników, odwiedzających strony z tej samej branży, budowany jest zbiór użytkowników, wykazujących największą determinację w procesie zakupowym. Wtedy w panelu Google Analytics pojawia się opcja wyboru [lista inteligentna].
Co dokładnie jest brane pod uwagę przy tworzeniu list tego typu? Według oficjalnych informacji: lokalizacja, rodzaj urządzenia, przeglądarka, źródło odesłania, czas trwania sesji oraz głębokość wizyty. Te parametry pozwalają Google na zidentyfikowanie najbardziej wartościowych użytkowników. Co ciekawe, lista jest aktualizowana codziennie i dodatkowo, jeśli przez 90 dni nie osiągalibyśmy założonych minimów [moja lista inteligentna] zostanie zamieniona na [listę inteligentną] tworzoną w oparciu o dane branżowe.
Inteligentne listy GA są ciekawą opcją dla tych, którzy boją się segmentacji użytkowników i nie wiedzą od czego zacząć tworzenie list remarketingowych w Google Analytics. Może też stanowić dobre uzupełnienie wykorzystywanych już strategii remarketingowych, dlatego też postanowiliśmy sprawdzić skuteczność listy inteligentnej dla naszego klienta z branży turystycznej – Rainbow Tours.
Tworząc nowe kampanie promujące ofertę Last Minute wykorzystaliśmy w nich zarówno własne wcześniej stworzone listy remarketingowe w oparciu o segmentację użytkowników, jak i opisywaną nowość – moją listę inteligentną. Ruch został podzielony możliwie równomiernie pomiędzy te dwa rodzaje list. Poniżej wyniki:
– wskaźniki takie jak: CPC, CTR i względny CTR były na bardzo zbliżonym poziomie;
– wskaźnik konwersji sprzedażowej był o 41% lepszy w przypadku naszych własnych list;
– koszt konwersji sprzedażowej był w związku z tym wyższy o 40% w przypadku listy inteligentnej;
– wartość zamówienia w obu przypadkach była bardzo zbliżona i dodatkowo stanowiła niewiele ponad połowę średniej wartości koszyka całości działań w badanym okresie. To z kolei świadczy o faktycznym zakupie ofert Last Minute i tym samym poprawnie dobranym ruchu.
– analizując dane z Google Analytics, jakość ruchu z listy inteligentnej była zdecydowanie wyższa niż w przypadku naszych własnych list i tak:
— wskaźnik Bounce Rate był niższy o 27%;
— ilość odwiedzonych stron podczas sesji była wyższa o 33%;
— czas trwania sesji w przypadku listy inteligentnej był wyższy o 38%;
– dodatkowo mierzony jest cel pośredni, jakim jest sprawdzenie konkretnych parametrów i ceny wycieczki, wskaźnik tego celu był wyższy w przypadku listy inteligentnej o 36%.
Jakość sprowadzanego ruchu w ramach listy inteligentnej jest więc bardzo obiecująca. W kolejnym kroku należałoby się bliżej przyjrzeć, co powodowało, że osoby te dokonywały rezerwacji online mniej chętnie niż użytkownicy z naszych własnych list.
Podsumowując, lista inteligentna, zwłaszcza ta tworzona w oparciu o naszych własnych użytkowników, stanowi ciekawą opcję uzupełnienia strategii remarketingowych. W kolejnych naszych testach zostanie ona dodana jako kombinacja z innymi listami oraz podzielona w kontekście okresu członkostwa.