Okazuje się, że w przypadku SEM, ogólnogospodarczy kryzys wpływa przede wszystkim na cięcie budżetów przez małe firmy. Najwięksi reklamodawcy nie przerywają działań reklamowych w wyszukiwarkach, pozostawiając je na tym samym poziomie wydatków lub nieco tylko zmniejszając ich zasięg / intensywność.
Jak podaje eMarketer, spośród amerykańskich firm promujących się poprzez linki sponsorowane, to te najmniejsze podmioty najbardziej (bo aż o 23%) ograniczyły wydatki na SEM pod koniec ubiegłego roku (w porównaniu z analogicznym okresem roku 2007). Większe firmy (wydające na reklamę w wyszukiwarce od 50 do 200 tys. USD) nie zmieniły nakładów przeznaczonych na SEM, natomiast ci najwięksi reklamodawcy (przeznaczający na wyszukiwarki powyżej 200 tys. USD) w obliczu kryzysu ekonomicznego zmniejszyli swoje budżety reklamowe na płatne linki zaledwie o 9%.
Kryzysowe zmiany budżetowe w SEM rozkładają się różnie nie tylko ze względu na wielkość reklamodawcy, ale także ze względu na reprezentowaną przez niego branżę. I tak…
Cięcia wydatków odnotowano głównie w branży finansowej (20%) i motoryzacyjnej (15%), tymczasem na przykład w sektorze e-commerce (mimo panującego kryzysu gospodarczego) wydatki na SEM zwiększono w IV kwartale 2008 o 9% (w porównaniu z IV kw. 2007). Z pewnością to zróżnicowanie właśnie sprawia, że przychody wyszukiwarek z reklam nie spadają, mimo trudnej sytuacji finansowo – ekonomicznej w USA.
Trendy zaobserwowane w Stanach Zjednoczonych prawdopodobnie w pewnej mierze będzie można przełożyć na polskie warunki i już teraz wyciągnąć z nich odpowiednie wnioski.
—
Aneta Mitko