O Mobile First Index słyszymy nie od dzisiaj. Temat poruszany jest wielokrotnie na forach i stronach poświęconych marketingowi internetowemu czy konferencjach. Po raz pierwszy o Mobile First Index dowiedzieliśmy się jednak w 2016 roku, kiedy to Google przedstawiło światu nową koncepcję, która miała być jeszcze testowana i stopniowo prowadzana. Oficjalnie, Google ogłosiło pierwsze zmiany w marcu 2018 roku.
W jakim celu prowadzony został Mobile First Index?
Zmiana Mobile First Index uważana jest za największą od kilku lat, jaką Google wprowadziło do sposobu oceniania i budowania rankingu. Ze względu na stale rosnącą liczbę użytkowników korzystających z urządzeń mobilnych, Google podjęło decyzję o skupieniu się właśnie na tych wersjach stron. Użytkownicy mobilni korzystają z sieci w inny sposób niż podczas gdy przeglądają strony na komputerach. Zmiana urządzenia wprowadza potrzebę modyfikacji stron w taki sposób, aby jak najlepiej odpowiadały oczekiwaniom użytkowników, którzy chcą w pełni korzystać z ich funkcjonalności. Działania, które wprowadza Google mają zatem przekonać możliwie jak największą liczbę właścicieli stron do dostosowania swojej witryny do wymogów urządzeń mobilnych oraz sposobów, w jaki korzystają z nich użytkownicy.
Nowe, oficjalne informacje od Google
W czwartek 5 Marca 2020 Google ogłosiło kolejne podejście do Mobile First Indeks, czyli indeksacji za pomocą mobilnego robota Google. Z najnowszych wiadomości prosto ze słonecznej Kalifornii wynika, że od września 2020 Googlebot będzie indeksował wszystkie witryny za pomocą robota mobilnego. Począwszy od września można więc będzie zauważyć wzmożoną częstotliwość indeksowania stron. Tradycyjny Googlebot dedykowany komputerom oczywiście nie znika – od czasu do czasu serwis będzie skanowany również przez niego.
Przed wprowadzeniem Mobile First Index serwis był oceniany przez robota Google, który oceniał głównie stronę desktopową. Obecnie serwis odwiedzany jest głównie przez robota mobilnego, oceniającego stronę pod kątem tego, jak wyświetla się ona na urządzeniach mobilnych. Jeśli więc, na stronie mobilnej pojawiają się krytyczne błędy, zostanie ona oceniona na naszą niekorzyść. Po wrześniu 2020, jeśli serwis nie będzie posiadać wcale wersji mobilnej, wpłynie to na niego zdecydowanie negatywnie.
Trzeba więc przygotować się na tę ewentualność i upewnić się, czy nasza strona jest na pewno dostosowana do urządzeń mobilnych. W narzędziach takich jak np. Google Search Console można to łatwo sprawdzić.
Jak przygotować się do zmiany?
W pierwszej kolejności należy upewnić się, czy dana witryna odpowiednio wyświetla się na urządzeniach mobilnych. Jeśli strona nie jest odpowiednio dostosowana, należy niezwłocznie zadbać o jej przygotowanie. Warto również nadmienić, że Google zaleca tworzenie stron responsywnych, niżeli tworzenie osobnych, mobilnych serwisów, które często występują pod adresami typu m.domena.pl. Następnie trzeba upewnić się, czy strona może być swobodnie crawlowana przez Googlebota i czy ważne dla nas strony nie są zablokowane np. w pliku robots.txt. Sprawdź również, czy zawartość wyświetlanych stron jest taka sama na zarówno na komputerze, jak i smartfonie oraz, czy użytkownik może trafić na wszystkie podstrony serwisu. Warto też zweryfikować wyskakujące okienka pop-up – czy nie zasłaniają zbytnio ekranu i czy bez problemu można je wyłączyć. Zwróć również uwagę na to, jak szybko ładuje się strona. Warto zadbać o to, żeby zniecierpliwiony użytkownik nie opuścił przedwcześnie naszej strony.
Wszystkie zmiany, które wprowadza Google, mają na celu dostosowanie sieci do użytkownika i jego oczekiwań. Dzięki stosowaniu się do wszystkich uwag, które nam podpowiada, możemy sukcesywnie poprawić ranking strony w wyszukiwarce, co bezpośrednio przekłada się na wyniki ruchu. Dlatego warto zadbać o mobilną wersję strony, aby być gotowym na wrzesień 2020.