Dziś kilka słów o tym, z czego można (i z czego warto) skorzystać, kiedy pracujemy nad optymalizacją i pozycjonowaniem serwisu internetowego. Materiał ten nie wyczerpuje oczywiście wszystkich dostępnych możliwości, wskazuje jedynie kilka wybranych opcji, które wydają się najbardziej przydatne w tego rodzaju pracy.
Z czego zatem korzysta specjalista SEO? Przede wszystkim z własnego doświadczenia, ale na kolejnych etapach realizacji projektu wspiera się również różnorodnymi narzędziami dostępnymi w Internecie…
Wybór fraz kluczowych
W pierwszej fazie pracy SEO, gdy skupiamy się na analizie i wyborze właściwych słów kluczowych, można posłużyć się, stworzonym przez Google, Narzędziem Propozycji Słów Kluczowych. Zostało one udostępnione, co prawda, głównie z myślą o przygotowywaniu kampanii AdWords, ale z powodzeniem służy także specjalistom SEO przy wyborze fraz do pozycjonowania. Warto pamiętać tylko o zaznaczeniu właściwego typu dopasowania oraz odpowiedniej interpretacji zwracanych danych (liczba wyszukań słowa czy frazy). Bezpiecznie jest przyjąć, że będąc na daną frazę nawet wśród pierwszej trójki zwracanych stron może nam to w rzeczywistości sprowadzić ruch w ilości kilka – kilkanaście razy mniejszej, niż podawana wartość w dopasowaniu ścisłym.
Innym przydatnym narzędziem może być również na tym etapie sama wyszukiwarka – wpisując w pole wyszukiwania Google dane hasło otrzymujemy przecież listę podobnych zapytań (Google Auto Suggest), które mogą być dodatkowymi ciekawymi pomysłami do wykorzystania w naszym projekcie.
Warto sprawdzić także trendy w wyszukiwaniach i Statystyki wyszukiwarki Google – być może tematyka, którą będziemy się zajmować okresowo jest częściej poszukiwana przez internautów – trzeba wówczas odpowiednio wcześniej zaplanować działania – tak, by w okresie największej popularności zajmować odpowiednio wysokie pozycje.
Analiza konkurencji
Planując działania SEO zawsze warto przyjrzeć się, jak robi to bezpośrednia konkurencja serwisu, który pozycjonujemy – z jakich źródeł pozyskiwane są odnośniki, w jakiej ilości – ile sami będziemy musieli poświęcić czasu, aby osiągać podobne efekty oraz być może wygenerować jakieś dodatkowe pomysły na budowanie popularności naszego serwisu w Sieci. Google niestety na tym polu udostępnia jedynie niewielki wycinek danych o linkach prowadzących do interesującej nas witryny – z pomocą przyjdzie nam jednak inna wyszukiwarka i jej narzędzie – Yahoo Site Explorer, dzięki któremu możemy poznać nawet do 1000 odnośników prowadzących do pozycjonowanej przez nas witryny.
Ciekawym i przydatnym w tej fazie prac narzędziem jest także Open Site Explorer, w którym możemy poznać rozkład atrybutu anchor text z odnośników prowadzących do danego serwisu, wartość serwisu – mierzoną według algorytmów opracowanych przez SEOmoz. Oprócz ogólnej liczby odnośników prowadzących do danego serwisu (co w porównaniu z danymi z Google Webmaster Tools pokrywa się w 60-70%), warto także zwrócić uwagę na liczbę linkujących domen, co może być również cenną informacją pokazującą nam, gdzie znajdujemy się na tle konkurencji…
Zaawansowane płatne narzędzia, takie jak np. Market Samurai pozwalają na bardziej kompleksowe analizy działań konkurencji oraz słów kluczowych, dodatkowo zaoszczędzając przy tym sporo naszego czasu.
Pomiar efektów
I wreszcie końcowy etap prac – mierzenie skuteczności prowadzonych działań SEO. Oprócz darmowych narzędzi do monitorowania pozycji, jak np. Free monitor for Google, dla bardziej profesjonalnych zastosowań wskazane będą tu płatne narzędzia, typu Web CEO, gdzie możemy m.in. sprawdzać pozycje dla większej liczby serwisów jednocześnie, zliczać ilość backlinków itp. Wszystkie te dane w przejrzystej formie można bez problemów eksportować do pliku Excel i tworzyć odpowiednie raporty (jeśli my lub nasz klient ma taką potrzebę).
—
Aneta Mitko