Od niedawna można testować nowe możliwości i całkowicie zmieniony interfejs Google Analytics.
Główną zmianą w narzędziu jest przeprojektowany pulpit nawigacyjny, który bazuje na wybranych przez użytkownika widgetach, wyświetlając mu najprzydatniejsze dla niego pomiary w różnych formatach. Całość przypomina nieco wyglądem obecny panel AdWords, przy zachowaniu jednakże kolorystyki charakterystycznej dla Google Analytics. Co poza tym? Spora część zmian dotyczyć będzie samego pliku ga.js i sposobu przesyłania danych do serwera GA. W nowej wersji pojawiają się nowe możliwości śledzenia zdarzeń i konfiguracji celów, co pozwoli na łatwiejsze, niż dotychczas pobieranie zewnętrznych plików lub otwieranie dokumentów… ale po kolei!
Strona główna
Oto nowy wygląd głównego paska nawigacyjnego…
Po zalogowaniu się trafiamy na stronę główną (podświetlona ikona domu), skąd łatwo możemy przejść do zakładki ‘Dashboard’ (to panel z „kokpitami” definiowanymi i zarządzanymi przez użytkownika w ramach jednego konta), ‘My Site’ (miejsce, z którego mamy dostęp do wszystkich standardowych raportów GA), oraz ‘Custom Reports’ (co dotychczas nie było tak wyeksponowane i zyskało dodatkowo wiele przydatnych funkcjonalności).
Jako zalogowany użytkownik, na stronie głównej widzimy listę kont (podobnie jak poprzednio, jednak w nowej wersji jest to o wiele bardziej przejrzyste i czytelne). Wyszukiwarka profili znajduje się teraz na górze tabeli z listą kont (patrz ilustracja poniżej)…
„Kokpity” użytkownika
Dotychczas zakładka ‘Dashboard’ była jedynie standardowym elementem nawigacji umiejscowionym w raportach GA na samej górze w kolumnie po lewej stronie, teraz stało się to odrębną sekcją, a właściwie osobnym narzędziem funkcjonującym w ramach Google Analytics. Zmieniona wersja GA umożliwia użytkownikom tworzenie własnych „kokpitów” (oraz pełną ich personalizację). Wraz z tą modyfikacją wprowadzono również możliwość tworzenia własnych widgetów.
Ilustracja poniżej przedstawia przykładowy „kokpit”, na którym rozmieszczone są widgety. Każdy z takich widgetów jest w pełni konfigurowalny: można wybrać charakterystyki i metryki, które mają być prezentowane w obszarze widgetu, można również zdefiniować sposób prezentacji (wykres, tabela) czy określić ilość wierszy.
Kolejna ilustracja prezentuje okno konfiguracyjne widgetu (tworzenie nowego lub edycja istniejącego)…
Raporty niestandardowe
‘Custom Reports’, czyli raporty definiowane przez użytkowników to jedna z tych funkcji, gdzie pojawiło się najwięcej nowości. Oto interfejs służący do tworzenia raportów…
Zmiany są znaczące!
Charakterystyki i metryki w nowej wersji wybierane są bezpośrednio w obszarze tworzenia raportu, a nie tak jak dotychczas, przeciągane z lewej kolumny. Nowe rozwiązanie jest znacznie bardziej funkcjonalne, bo ułatwia i przyśpiesza cały proces tworzenia raportu.
Zakładka ‘add report tab’ to kolejna nowość w raportach użytkownika. Wbrew pozorom, zbieżność nazw z zakładką ‘add tab’ w dotychczasowej wersji GA jest przypadkowa. W nowym rozwiązaniu ‘add report tab’ tworzy nową grupę charakterystyk i metryk, a więc w jednym raporcie na kilku kartach można utworzyć raport składający się z kilku grup danych, zupełnie ze sobą niezwiązanych.
Dotychczasowe rozwiązanie (‘add tab’) czyli takie, które tworzy nowe zestawy metryk dla jednej i tej samej charakterystyki, zostało obecnie ukryte pod nazwą ‘add metric group’.
Tak więc… w ramach jednego raportu możemy teraz analizować wiele wymiarów za pomocą wielu różnych grup metryk, a dodatkowo… w ramach jednego raportu można umieścić więcej, niż jedną charakterystykę (poniżej ilustracja, a pod nią opis).
Funkcją, która pozwala na tworzenie raportów złożonych z wielu charakterystyk jest możliwość definiowania typu raportu. W nowym GA dostępne są dwa typy: ‘explorer’ – klasycznie jak dotychczas oraz ‘flat table’, gdzie analizowanych jest jednocześnie kilka charakterystyk.
‘Flat table’ pozwala tworzyć raporty zawierające do 5 charakterystyk i 25 metryk. Dotychczas w Google Analytics nie było możliwości tworzenia tak rozbudowanych raportów (dlatego między innymi już jakiś czas temu stworzyliśmy specjalną aplikację – BlueStat umożliwiającą generowanie raportów, których GA nie udostępnia lub nie potrafi wygenerować; jednym z takich brakujących elementów było właśnie grupowanie danych po wielu charakterystykach jednocześnie).
Kolejna nowość to zintegrowanie modułu raportów użytkownika z modułem segmentacji danych. To, co dotychczas trzeba było robić za pomocą raportu użytkownika i segmentacji niestandardowej, czyli dwa działania w dwóch różnych modułach (trzeba było pamiętać żeby wybrać odpowiedni segment) teraz możemy (choć nie musimy oczywiście, bo segmenty jako takie są dostępne nadal) zrobić w jednym miejscu (ilustracja poniżej)…
Raport po utworzeniu wygląda podobnie do tego, co było dotychczas, różnica i siła tego rozwiązania tkwi oczywiście w samej konfiguracji i procesie kreowania raportu.
Zarządzanie kontem / administracja
Od strony administracyjnej mamy gruntowne zmiany w interfejsie, co widać na poniższym zrzucie ekranowym…
Teraz jest czytelniej. Sekcje w ustawieniach konta zostały podzielone na zakładki. Google dość poważnie potraktował temat administracji – w nowej wersji usprawnione i ulepszone zostało zarządzanie profilami. Nie zmienił się natomiast proces konfiguracji i edycji kodu śledzącego – poza kosmetyką w postaci nowego interfejsu, funkcje konfiguracji kodu pozostały bez zmian.
Cele
Moduł definiowania i zarządzania celami w nowej wersji Google Analytics został zintegrowany z systemem zdarzeń. Poza dotychczasowymi możliwościami śledzenia (adres URL, liczba odsłon, czas spędzony na stronie) jako cel można ustawić konkretne zdarzenie, jakie wywoła użytkownik poprzez mechanizm śledzenia zdarzeń i to z dokładnością do kategorii zdarzenia, rodzaju działania bądź akcji, zupełnie niezależnie. To kolejny krok naprzód, bo nowa wersja GA znacznie ułatwi dzięki temu monitorowanie takich zdarzeń, jak np. drukowanie stron WWW przez internautów, „lajki”, oglądanie filmów, pobieranie plików PDF, komentarze czy oceny oraz klasyczną obsługę formularzy. Wystąpienie zdarzenia bowiem jest niezależne od przeładowania strony i jej adresu URL.
Raporty Google Analytics
No i wreszcie… najczęściej używana przez użytkowników Google Analytics sekcja – raporty. Tutaj też sporo zmian wizualnych i funkcjonalnych. Przede wszystkim, układ lewej kolumny z raportami. Teraz – dzięki pogrupowaniu tematycznemu – jest bardziej przejrzyście (ilustracja).
Pojawiła się grupa ‘Conversions’, w której zagregowano informacje o celach i module e-commerce. Wcześniej oba te moduły stanowiły odrębne zakładki.
Dodatkowo, w sekcji ‘Content’ znalazła się zakładka kierująca do ‘Google Website Optimizer’. Widać wyraźnie, że Google zmierza do pełnej integracji obu tych narzędzi.
Raporty ‘Overview’ występujące przy każdej z sekcji są teraz bardziej użyteczne i przejrzyste, ponieważ można szybko w ramach tych raportów przełączać się pomiędzy właściwymi dla danej grupy charakterystykami, które – dodatkowo – można zmieniać. W ten sposób szybki podgląd najważniejszych metryk jest znacznie ułatwiony dla tych, którzy nie oczekują szczegółowych danych.
Sama prezentacja raportów również została objęta pewnymi zmianami. Najbardziej wartościowe dla użytkowników są te funkcjonalne…
Możliwość wyświetlania dodatkowych segmentów w nadchodzącej wersji GA została ukryta pod nazwą ‘Compare Segments’. Po kliknięciu łącza pojawia się tabela podobna do tej z możliwością wyboru segmentu (ilustracja poniżej).
Różnicą, której na pierwszy rzut oka nie widać, jest możliwość wybrania wielu segmentów niezależnie od segmentu głównego ‘All visits’. Dotychczas, przy więcej niż jednym segmencie zaawansowanym segment główny był załączany automatycznie. Ważną zmianą, która dotyczy segmentów zaawansowanych jest również możliwość porównywania okresów czasowych dla segmentowanych danych. Dotychczas funkcja porównywania przedziałów czasowych działała tylko dla wszystkich wizyt.
W tym miejscu warto wspomnieć o kalendarzu, który teraz jest jeszcze bardziej podobny do tego znanego nam z Google AdWords czy AdSense (szybki wybór predefiniowanych przedziałów czasowych).
Następna nowość, a właściwie zmiana, to przeniesienie mechanizmu filtrowania z dołu raportu nad jego górna część. To również znaczący krok w kierunku poprawy użyteczności. Poza tym, że teraz nowy mechanizm filtrujący jest bardziej dostępny, to funkcjonalnie pozwala filtrować dane na bieżąco, dużo przystępniej (poprawiła się łatwość użycia narzędzia filtrującego) w zwiększonym zakresie charakterystyk.
Warto również wspomnieć o samym mechanizmie wyboru i definiowania wymiarów w raportach, który teraz umiejscowiony został nad tabelą z wartościami, a najpopularniejsze charakterystyki dostępne są poprzez jedno kliknięcie. Dodatkowo, aby ułatwić nam wielowymiarową analizę danych, Google Analytics udostępnia nam przycisk ‘Add Dimension’, którym możemy dodawać kolejne charakterystyki do tabeli (zupełnie jak widok ‘Flat table’ z raportów niestandardowych użytkownika).
Jeśli do tego wszystkiego dołożymy takie ciekawostki, jak ‘search overview’ dające szybki podgląd na to, jak rozkłada się ruch z wyszukiwarek z podziałem na płatny i bezpłatny…
… czy chociażby ‘term cloud’ – jedną z wersji widoku wizualizującą np. słowa kluczowe jako chmurę tagów, którą na dodatek – i to warto podkreślić – można generować wg wybranej metryki (ilość odsłon, liczba wizyt czy czas spędzony na stronie)…
… albo zupełnie nowe metryki, jakie Google nam daje na potrzeby jeszcze lepszej analizy… to można powiedzieć, że w ciągu najbliższych kilku miesięcy otrzymamy wysokiej klasy narzędzie analityczne, w którym – jak widać – postawiono przede wszystkim na wysoką funkcjonalność w kontekście analityki internetowej.
Nadchodząca wersja GA 5 to narzędzie niezwykle precyzyjne, pozwalające analizować dane w bardzo szerokim, a przy tym zróżnicowanym, zakresie. Zmiany w interfejsie, nowe funkcjonalności w raportach i w końcu wiele razy wspominana tu wielowymiarowość, a także zwiększone możliwości śledzenia, dopracowane raporty niestandardowe czy segmentacja uwidaczniająca się praktycznie w każdym z możliwych momentów w nowej wersji… to tylko niektóre istotne zmiany i zapewne nie wszystkie 😉
Znaleźć można jeszcze co prawda trochę braków, takich jak ograniczone możliwości współdzielenia obiektów, czy błędów które sporadycznie pojawiają się w panelu administracyjnym, ale są to drobiazgi, z którymi Google zapewne sobie bez większych problemów poradzi. Śmiało można więc już teraz powiedzieć, że Google Analytics przeszedł gruntowną przebudowę, a nowe funkcjonalności w jeszcze większym stopniu powinny wpłynąć na spopularyzowanie tego narzędzia.
—
Konrad Dopieralski
—
Konrad Dopieralski