Taki właśnie wniosek wysnuł autor artykułu w serwisie 24/7 Wall St. analizując dane firmy comScore, dotyczące miesięcznej ilości zapytań wykonywanych przez amerykańskich internautów. Listopadowa liczba wyszukań jest niższa o 4,7% w porównaniu do październikowej, co – wg autora – nie wynika tylko i wyłącznie z faktu, że listopad jest o jeden dzień krótszy od poprzedzającego go miesiąca.
Spadek nie jest duży (co ciekawe – ilość zapytań w Google spadła o 4,4%, podczas gdy w Yahoo! o 6,5%), ale autor jednocześnie zastanawia się, czy 10 miliardów zapytań na kraj o populacji ok. 300 mln osób to wielkość (zbyt) duża:
(…)Ten billion searches in a country with 300 million people, not all of them online, is a staggering number(…)
czy też przeciwnie – należy spodziewać się dalszego jej wzrostu? Jak na serwis giełdowy przystało, wszystko jest rozpatrywane w kontekście biznesowym, czyli – szans na potencjalne wzrosty przychodów z wyszukiwarek 🙂
Czy „problem” rzeczywiście istnieje? My już półtora roku temu pisaliśmy o znacznym wzroście liczby wykonywanych zapytań (w skali globalnej) oraz o tym, że wyszukiwarki stają się ulubionymi markami internautów. Polecamy również podobne badania comScore, przeprowadzone w sierpniu, które także skomentowaliśmy na blogu.
Patrząc jednak z branżowego punktu widzenia, zagadnienie jest znacznie ciekawsze – rynki takie jak USA czy Wlk. Brytania, charakteryzują się dużą penetracją Internetu i raczej nie wykażą zmian ilościowych (ze względu na wzrastającą liczbę internautów). A co ze zmianami ilościowymi? Z jednej strony mamy teoretycznie coraz lepsze algorytmy (a więc szybciej powinniśmy odnajdować interesujące nas informacje), co sprzyja zmniejszeniu ilości zapytań, z drugiej jednak strony wzrastająca ilość treści i rodzajów indeksowanych zasobów (np. multimedia) powoduje, że nie używamy wyszukiwarki tylko i wyłącznie do poszukiwania statycznego tekstu.
Jedno jest pewne – na razie nie mamy się co martwić o polski rynek – niska penetracja, wciąż rosnący potencjał wyszukiwarek (statystyczny polski internauta nie jest tak dojrzały jak jego amerykański czy brytyjski kolega) powodują, że ilość zapytań powinna stale rosnąć. Zresztą już teraz w polskim Google – wg naszych szacunków – wykonuje się 1 mld zapytań miesięcznie, czyli… prawie 400 na sekundę.
—
Maciej Gałecki