Na prośbę WirtualneMedia.pl, Bluerank podsumowuje miniony rok w segmencie reklamy programatycznej, analizując najważniejsze wydarzenia, zmiany i trendy minionego roku oraz zastanawiają się, co przyniesie 2022 rok.
Rok 2021 rozpoczęliśmy słysząc za plecami tykający zegar, odliczający upływający czas do zaprzestania używania przez przeglądarkę Chrome plików cookie innych firm. Nie był to pionierski krok, gdyż technologie blokowania plików 3rd party stosowali już Apple oraz Mozilla. Jednak skala wykorzystywania przez użytkowników przeglądarki Google oraz konsekwencje idące za wyłączeniem w niej ciastek 3rd party, wzbudzały dreszcz emocji w całej branży cyfrowego marketingu. Technologiczni giganci zjednoczyli siły i rozpoczęło się gorączkowe poszukiwanie Świętego Grala. Pod koniec czerwca Google przyznał, iż wyzwanie, z którym przyszło mu się zmierzyć wymaga zdecydowanie więcej czasu i odroczył wyłączenie obsługi zewnętrznych ciasteczek na drugą połowę 2023. Co tak naprawdę stoi za pomysłem blokowania 3rd party cookie? Główną przyczyną są regulacje które dotyczą m.in. plików cookie i możliwości ich wykorzystania, takie jak General Data Protection Regulation (GDPR) czy California Consumer Privacy Act (CCPA). Jednak równie silnym motywatorem jest rosnąca świadomość użytkowników dotycząca ich prywatności oraz bezpieczeństwa w sieci. Według raportu SmarterHQ 79% konsumentów uważa, że wiedza firm i organizacji na ich temat jest zbyt duża, a aż 86% obawia się o prywatność swoich danych. Pomimo, iż Google przedłużył remont świata cyfrowej reklamy, niektóre z największych światowych marek (w tym Unilever, AB InBev, Diageo, Ferrero, Ikea, L’Oréal, Mars, Mastercard, P&G, Shell oraz Visa) już koncentrują się na etycznym i sfokusowanym na prywatności podejściu do danych. Uważam, iż właśnie to podejście będzie wyznaczało trendy 2022 w digital marketingu.
Jeśli już mówimy o etycznym nastawieniu do prywatności oraz danych, nie możemy pominąć technologii, która pozwoli nam na połączenie tych dwóch podejść. Jeszcze przed wybuchem pandemii Google postanowił zmienić model biznesowy sprzedaży narzędzi ze stacku Google Marketing Platform. Starannie wyselekcjonował firmy, które na przestrzeni ostatnich lat wykazały się nie tylko szeroką wiedzę merytoryczną, ale także praktyczną z zakresu wykorzystania narzędzi GMP. Dawniej technologia ta była rozwiązaniem dedykowanym tylko dużym graczom. Dziś dostęp do zaawansowanych możliwości marketingu cyfrowego ma każdy.
Wejdź na stronę Full Stack Experts, które posiada status Google Marketing Platform Sales Partner. Zajmuje się całościową obsługą GMP - poczynając od udostępniania licencji, poprzez wdrożenia narzędzi w organizacji, szkolenia użytkowników technologii, kończąc na wsparciu technicznym i eksperckim.
Pandemia nie tylko przyśpieszyła proces cyfryzacji konsumentów, ale także zmieniła ich dotychczasowe nawyki. Ecommercy wyrastają jak grzyby po deszczu, a cytując klasyka „reklama dźwignią handlu”. W branży digital marketingu zawrzało nie tylko z powodu groźby wyłączenia w Chrome 3rd party cookies, ale również z powodu braków w personelu. Dzięki łatwiejszemu dostępowi do technologii, in-housing stał się jeszcze prostszy. Praca zdalna na stałe zagościła w domach marekterów reklamy cyfrowej. Home office ułatwił również specjalistom znalezienie zatrudnienia niemal w każdym miejscu na ziemi, bez konieczności przeprowadzki. Pozyskanie doświadczonego specjalisty jest dziś nie lada wyzwaniem, z którym borykać będziemy się w 2022.