Ledwie przyzwyczailiśmy się do wyglądu wyszukiwarek i sposobu prezentacji wyników wyszukiwania, do przejrzystych stron wolnych od przekazów reklamowych, no i do tekstowych rezultatów szukania… a tu wybuchła mała „rewolucja”.
(…)
Czyżby wyszukiwarki postanowiły przełamać bariery (i przyzwyczajenia internautów) przeznaczając coraz więcej przestrzeni na reklamę, dla zbadania w ten sposób przyszłego (niepewnego póki co) gruntu do biznesowego zagospodarowania? Czy może ich działanie jest efektem panicznej nieco próby przełamania światowego spowolnienia gospodarczego i nadrobienia własnych strat (albo utrzymania tempa dotychczasowego wzrostu)?
(…)
Więcej na interaktywnie.com
—
Aneta Mitko