Planujesz stworzyć własny kanał komunikacji i zacząć dodawać filmy na YouTube, ale boisz się, że nikt nie będzie ich oglądał? Mam dobrą wiadomość! Treści wideo na YouTube – podobnie jak artykuły na stronie, również mogą podlegać optymalizacji. Wystarczy kilka prostych zmian i dobre podejście do nagrywania, żeby filmy zyskały na ruchu.
Na początku 2018 roku, czyli w samym sercu ery digital i mobile, nie trzeba już chyba nikogo przekonywać, że treści wideo są niezwykle istotne. Żyjemy w czasach, w których wielu użytkowników woli obejrzeć film na interesujący ich temat, niż tylko przeczytać „suchy” artykuł. Każdy z nas, od czasu do czasu, w swoim smartfonie lub na komputerze lub w zaciszu domowym, wpisuje zapytanie w Google albo YouTube Search i oczekuje natychmiastowej i rzetelnej odpowiedzi. Planujesz uruchomienie własnego kanału? Poznaj trzy kroki do sprawnej optymalizacji treści wideo na YouTube.
Krok pierwszy na drodze do właściwej optymalizacji kanału na YouTube to przede wszystkim pomysł na dobry content, a później odpowiednie zaplecze techniczne i konieczność uspójnienia swojej marki.
„Sucha” optymalizacja nie wystarczy, jeśli nie będziesz miał dobrego pomysłu na swój kanał i treści, jakie na nim dodajesz. Zastanów się, w czym Ty możesz pomóc użytkownikom Internetu. Jaki będzie temat przewodni Twojego kanału? Jakie filmy będziesz dodawał? Jak będziesz komunikował się z widzami? A jeśli masz już swoją stronę internetową, a może nawet działasz w e-commerce – jak połączysz filmy na YouTube ze swoją działalnością tak, aby obie te sfery były dla siebie wsparciem?
Pamiętaj, że to jakość contentu jest najważniejszym i decydującym czynnikiem rankingowym dla Twoich filmów. Nawet najlepiej zoptymalizowane wideo nie będzie przynosiło Ci żadnych zysków, jeśli będzie nieciekawe, wtórne lub pozbawione najważniejszych z punktu widzenia użytkownika informacji!
Jeśli masz już pomysł na sam kanał i na content, który będzie się na nim znajdował, wypada również pomyśleć o kwestii technicznej. Dodawanie filmów w jakości poniżej 720p i/lub z bardzo słabym dźwiękiem jest w tym momencie pozbawione sensu z punktu widzenia samego użytkownika (który już dawno przyzwyczaił się do wideo dobrej jakości) oraz YouTube (filmy słabszej jakości mogą stracić na pozycji w wynikach wyszukiwania i mogą pojawiać się rzadziej w sekcji „Polecane dla ciebie”).
Tworzenie nowego kanału zacznij koniecznie od wybrania swojej nazwy, dodania grafiki (tła w nagłówku) i avatara, uzupełnienia pola z linkami zewnętrznymi, czy wypełnienia sekcji „informacje”, gdzie możesz dodać opis swojego kanału. Pamiętaj, aby wszystkie wyżej wymienione elementy tworzyły spójną komunikację i były zarysem Twojego brandu. Te na pozór prozaiczne czynności sprawią, że Twoja strona na YouTube będzie wyglądać bardziej profesjonalnie, co doceni zarówno algorytm YouTube, jak i tradycyjny użytkownik.
Strona główna kanału Google na Youtube: https://www.youtube.com/user/Google
Po dodaniu swoich pierwszych filmów koniecznie pamiętaj o tym, aby łączyć je w tematyczne playlisty. Każda może posiadać swoją oddzielną nazwę oraz krótki opis. Staraj się, aby miniatury Twoich filmów były atrakcyjne dla użytkownika i spójne ze sobą. Wybierz ich jeden konkretny styl. Napisy znajdujące się na miniaturach powinny być czytelne zarówno dla użytkowników desktopów, jak i urządzeń mobilnych.
Na co jeszcze zwrócić uwagę? Musisz pamiętać, że algorytmowi YouTube nie są obojętne dokładnie te same dane, na które i Ty najbardziej zwracasz swoją uwagę. Jest to oczywiście liczba subskrypcji, liczba wyświetleń kanału, czy regularność w dodawaniu treści (to buduje ogromne zaufanie widza oraz informuje YouTube, że myślisz o swoim kanale poważnie!).
Krok drugi na drodze właściwej optymalizacji kanału na YouTube to odpowiednie planowanie i dodawanie filmów
Filmy na YouTube mogą pojawiać się użytkownikom na trzy sposoby: w wyszukiwarce Google, w wyszukiwarce YouTube i w „Polecane dla ciebie” podczas oglądania innego filmu na serwisie. Algorytm dobierania filmów polecanych przez YouTube jest, oczywiście ściśle tajny, natomiast dostosowanie się do większości wymienionych tutaj czynników rankingowych powinno automatycznie sprawić, że kanał będzie polecany przez serwis coraz częściej.
W przypadku, gdy chcemy pojawiać się jak najwyżej w wynikach wyszukiwania w Google oraz na YouTube, obowiązuje nas tradycyjne SEO treściowe. Innymi słowy: potrzebny jest nam research cennych słów kluczowych, który możemy zrobić za pomocą narzędzi Google Keyword Planner, czy Keywordtool.io. Cenne słowa kluczowe to takie, które będą dopasowane do tematyki naszego filmu i które będą miały relatywnie dużo wyszukań w miesiącu (dzięki temu będziemy mieć pewność, że użytkownicy są zainteresowani danym tematem i będą chętnie przechodzili do naszego filmu z poziomu wyszukiwarki).
Pamiętajmy jednak o tym, że o ile w wyszukiwarce YouTube po wpisaniu jakiegokolwiek słowa kluczowego pojawią nam się same filmy, o tyle w Google w najlepszym wypadku dostaniemy wyniki mieszane. Zdecydowanie częściej wideo nie pojawi nam się w ogóle (chyba, że specjalnie przejdziemy do trybu szukania w zakładce „filmy”). Jak więc mieć pewność, że pojawimy się nie tylko w wyszukiwarce na YouTubie, ale również w wynikach wyszukiwania Google? Poprzez wybieranie konkretnie zbudowanych longtailowych słów kluczowych. Filmy z YouTube w wynikach wyszukiwania Google pojawiają się najczęściej na zapytania typu: „jak?” (czyli zamiast „szycie pluszowego misia” wpisujemy „jak uszyć pluszowego misia”), „tutorial”, „śmieszne” lub „wpadki” (np. „śmieszne koty”, „wpadki telewizyjne”, „upięcie włosów tutorial”), czy zapytania związane ze sportem (np. „podstawy salsy”, „kroki w polonezie”, „breakdance”, „snowboard podstawy” itp.). Niestety, żeby mieć pewność, czy dane słowo kluczowe posiada wyniki wideo, musimy wpisać je ręcznie do wyszukiwarki Google i samemu się o tym przekonać.
Po wyborze odpowiedniego dla naszego filmu słowa kluczowego warto jeszcze wpisać je do wyszukiwarki w Youtube. Dzięki temu możemy przekonać się, z jakimi kanałami konkurujemy – ile mają subskrypcji, wyświetleń na tym konkretnym filmie i w jakim stopniu go zoptymalizowali. Jest to naprawdę cenna informacja, która pomaga nam określić, czy mamy szansę pojawić się wyżej w wynikach wyszukiwania niż nasz konkurent oraz czy wybrany przez nas temat jest odpowiednio „klikalny”. A co jeśli wpiszemy do wyszukiwarki słowo kluczowe, które jest bardzo często wyszukiwane, a nie znajdziemy filmu stricte na podany temat? No cóż, trafiliśmy na podatny grunt! Nic, tylko publikować!
Po wybraniu odpowiednich słów kluczowych do swojego filmu możemy przejść do etapu dodawania go na YouTube. Pamiętajmy o tym, aby najważniejsze słowo kluczowe koniecznie znalazło się w tytule filmu! Zadbajmy również, żeby film posiadał opis, w którym zawrzemy cenne dla nas słowa kluczowe (powinny pojawiać się one w tekście w sposób naturalny – nie nadużywajmy ich!). Opis to także bardzo dobre miejsce do podzielenia się linkami do swojej strony lub innych platform społecznościowych. Kolejnym miejscem, w którym możemy (a nawet powinniśmy) wpisać wybrane przez nas słowa kluczowe jest sekcja „tagi”. Warto ją w pełni wykorzystać! Jeśli nie mamy już więcej pomysłów na tagi, a wiemy że nasza konkurencja ma podobny film – nic nie stoi na przeszkodzie, żeby się nią zainspirować. Wpisane przez nas tagi znajdują się bowiem w każdym kodzie źródłowym strony z filmem. Wystarczy, że znajdziemy w nim słowo „keywords”:
Bardzo dobrze jest dodać naszą produkcję do już istniejącej playlisty na naszym kanale albo stworzyć nową. To sprawia, że algorytm YouTube z większą łatwością „domyśli się” o czym nagraliśmy film. Jeśli mamy czas i chęci – zadbajmy o dodanie napisów (transkrypcji) do naszej produkcji. Dzięki przełożeniu całego pliku wideo na tekst pisany YouTube jest w stanie „przeczytać” i „zrozumieć” go w całości, a co za tym idzie – lepiej go wypozycjonować!
Rzeczą, na którą mało kto zwraca uwagę, a która nie jest dla algorytmu YouTube obojętna, jest nazwa pliku wideo, który wgrywamy na stronę. Ona również powinna zawierać najcenniejsze dla nas słowo kluczowe np. jak_uszyc_pluszowego_misia.mp4.
Przykładowa wizualizacja kanału (fotografia misia: Freepik, ikonka misia: Flaticon)
Krok trzeci na drodze właściwej optymalizacji kanału na YouTube to właściwy odbiór filmów przez użytkowników.
Kolejnymi czynnikami rankingowymi wpływającymi na pozycję filmu w wyszukiwarce są szeroko pojęte reakcje i zachowania użytkowników. Na pierwszy ogień idzie tutaj długość samego filmu. YouTube bardzo sobie ceni filmy dłuższe niż 10 minut, natomiast to nie oznacza wcale, że im dłuższy film nakręcimy, tym wyżej pojawi się on w wynikach wyszukiwania! Nasza produkcja powinna przede wszystkim wyczerpywać konkretny temat, angażować widza i zachęcać go do reakcji (subskrypcja, komentarz, polubienie, udostępnienie). Długi i nudny film będzie przez użytkowników opuszczany przed jego zakończeniem, co przełoży się bezpośrednio na procent obejrzenia całości, który jest czynnikiem rankingowym Youtube. Zastanawiałeś się czasem, dlaczego Youtuberzy tak często proszą o „łapkę w górę”, subskrypcję, czy komentarz? Oni dobrze wiedzą, że liczba polubień pod filmem, liczba subskrypcji, czy komentarzy również bezpośrednio przekłada się na pozycję ich filmów w wynikach wyszukiwania i na częstotliwość pojawiania się ich w sekcji „Polecane dla ciebie”. Warto więc zadbać, aby Twój content był na tyle angażujący, żeby użytkownicy obejrzeli cały film, a potem jeszcze go skomentowali, polubili, udostępnili lub – po prostu – zasubskrybowali Twój kanał, czyli zostawili „wiadomość”, że czekają na więcej.
Przykładowa wizualizacja kanału (ikonka misia: Flaticon)
Czynniki rankingowe Youtube w pigułce:
- jakość samego contentu,
- jakość filmów (zdecydowanie powyżej 720p i z dobrym dźwiękiem),
- jakość kanału (obecność grafiki, avatara, opisu kanału, playlist itp.),
- konkretne dane dotyczące kondycji kanału (regularność w pojawianiu się nowych filmów, liczba wyświetleń i subskrypcji),
- konkretne dane dotyczące kondycji filmu (czy film jest angażujący, długość vs procent obejrzenia, liczba „kciuków w górę” vs liczba „kciuków w dół”, liczba wyświetleń, liczba komentarzy, liczba udostępnień filmu),
- atrakcyjność filmu dla Google i użytkownika (obecność wartościowych słów kluczowych),
- stopień zoptymalizowania filmu (słowa kluczowe w nazwie pliku, tytule filmu, tagach i opisie, obecność opisu, obecność transkrypcji filmu).
Słowo końcowe
Pamiętajmy o tym, że powyższe czynniki rankingowe są jedynie jakąś częścią ostatecznego algorytmu YouTube. Starajmy się jak najlepiej optymalizować nasze filmy, aby pomóc im pojawiać się wysoko w wynikach wyszukiwania, natomiast warto wziąć sobie jedną rzecz głęboko do serca – bez dobrego contentu (dobrego, czyli angażującego i chętnie oglądanego) samym SEO na YouTubie niewiele zdziałamy.